sobota, 24 stycznia 2015

Spostrzezenia ksiedza po koledzie



Podczas kolędy po Bożym Narodzeniu 2014 odwiedziłem 10 rodzin (na ogół młodych, z małymi dziećmi), przy czym 3 mieszkają poza parafia Leyton. Po raz pierwszy przyjęły mnie 3 rodziny. Cztery rodziny z ubiegłego roku nie zapraszały mnie w tym roku
Wśród odwiedzonych rodzin, kilka małżeństw pozostaje w związkach niesakramentalnych, przy czym odkryłem nowe trudności. Należy do nich różnica wiary miedzy małżonkami (tego ostatniego terminu w tym wypadku używam w rozumieniu cywilnym, a nie kościelnym). Choć Kościół Katolicki  pozwala błogosławić takie małżeństwa w kościele (po uprzedniej dyspensie ze strony biskupa) ze względu na dobro strony katolickiej, to jednak w praktyce rozwiązanie to budzi pewne opory małżonka niechrześcijanina. Generalnie rzecz biorąc pocieszające jest, ze żyjący w związkach niesakramentalnych, których odwiedziłem, żyją głębokim pragnieniem wiary i starają się ja praktykować na ile jest to możliwe a przede wszystkim przekazywać ja swym dzieciom. Z drugiej strony muszę uczciwie przyznać, ze są pary żyjące w związkach sakramentalnych, które z pewna powściągliwością odnoszą się do praktykowania i pielęgnowania swej wiary.
Niezrozumiały dla mnie pozostaje duży kontrast pomiędzy liczba obecnych na mszy św. w języku polskim w dzień Bożego Narodzenia, których liczbę w 2014 roku szacuje na blisko 300 a liczba rodzin zapraszających kapłana na wizytę duszpasterska. 
Przedmioty rozmów po wspólnej modlitwie na ogół dotyczyły spraw bieżących, jakimi żyły poszczególne rodziny, ale wyszła tez wyżej wspomniana kwestia rozbieżności wiary małżonków czy kwestia rozszerzenia poza Boże Narodzenie i Wielkanoc odprawiania mszy św. w języku polskim w Leyton. Podobnie jak w ubiegłym roku, spotkałem się z wielka życzliwością i gościnnością ze strony zapraszających mnie rodzin, za które jestem szczerze wdzięczny. Ciekawostka może być, ze podczas wizyt, zdarzyło mi się spotkać seniorów, tzn. dziadków, którzy pomagają w wychowywaniu swych wnuków.
Ofiary złożone przy okazji kolędy, za które składam wielkie Bóg zapłać, zostały przeznaczone na wsparcie Domu Pomocy Społecznej prowadzonego przez Siostry Dominikanki w Broniszewicach w woj. wielkopolskim w Polsce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz