Jezus powiedział
o sobie, ze jest Prawda, Droga i Zyciem, ale czasami mam wrazenie, ze wielu
z nas do owej Prawdy wcale sie nie garnie, Droga pustoszeje a Zycie płynie
obok. A moze jest inaczej?
Dziś niedziela
Dobrego Pasterza. Ewangelia przypomina nam ten sugestywny obraz biblijny wyobrazajacy Jezusa jako Pasterza, który bez reszty oddaje sie swym ludzkim
owieczkom. Ten obraz w tradycji Kościoła jest tez odnoszony do pasterzy tegoz
Kościoła. Chrystus jest ich niedoścignionym wzorem. Obraz ów przypomina tez o
potrzebie pasterzy w Kościele, a z tym juz bywa róznie. Stad tez Niedziela
Dobrego Pasterza otwiera Tydzień Modlitw o powołania do kapłaństwa i zycia
konsekrowanego. I tu juz chyba otwiera sie pole dla nas wszystkich. Czy mamy
tego świadomość? Czy prosimy Boga o nowe powłania na Jego zniwo? Czy zalezy nam
na tym? Czy tworzymy właściwy klimat do wzrastania powołań? Wprawdzie Bóg moze
wyprowadzić powołanie nawet z rodziny ateistów walczacych z Bogiem,
potrzebuje jednak nas jako narzedzie swej łaski. A najlepszym narzedziem Jego
łaski bedziemy w rodzinie silnej Bogiem. Brzmi to jak slogan moze, ale bardziej
chodzi o wyzwanie, przed którym stoimy.