niedziela, 29 listopada 2009

Nie dajmy sobie ukraść Adwentu


Artykuł pod wyzej wspomnianym tytułem spotkałem przed paru laty w katolickim czasopiśmie w jednym z najbardziej zsekularyzowanych państw Europy - Czech. Autor zwracał w nim uwage, ze juz od poczatku listopada handlowcy zacieraja rece przyciagajac klientów na świateczne zakupy, zewszad bija w oczy ferie światełek i dekoracji światecznych, nie wiedzieć czemu dziadek z siwa broda i w czerwonej pizamie podszywa sie pod świetego Mikołaja, co niektórzy zaprzataja sobie głowe światecznymi wypiekami a z głośników sacza sie koledy. A gdzie Adwent? No właśnie...
Adwent to czas oczekiwania na przyjście Pana. Pierwsza cześć tego okresu wskazuje na przyjście w czasach ostatecznych a w druga przygotowuje nas na przezywanie tajemnicy Wcielenia Syna Bozego. Dla katolików Adwent jest szczególnym czasem łaski, który zaprasza do odnowienia i pogłebienia naszej relacji z Bogiem. Rzeczywistość czasu przypominaja nam cztery świece na adwentowym wieńcu symbolizujace kazda niedziele Adwentu.
Czy znajdzie sie w naszym zyciu jeszcze miejsce na rozmowe z Bogiem, obcowanie ze Słowem Bozym czy sakrament pojednania? Czy jesteśmy gotowi uczynić wysiłek, by Bóg był dla nas na pierwszym miejscu? A moze, niestety, popłyniemy z pradem i do naszych uszu nie dopuścimy słów proroka: "Przygotujcie droge Panu" ?
W najblizszym czasie przypada pierwszy piatek miesiaca z nabozeństwem ku czci Bozego Miłosierdzia i adoracja Najśw. Sakramentu od godz. 10:00 oraz pierwsza sobota miesiaca z nabozeństwem rózańcowym od 16:30.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz