niedziela, 22 stycznia 2012

Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan oraz dzień skupienia dla dzieci

Trwa Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Prawdopodobnie w Anglii jeszcze bardziej niz w Polsce mamy styczność z chrześcijanami, którzy nie sa katolikami. Przypomina nam to, ze jesteśmy w jednej rodzinie, ale jeszcze nie przy jednym stole (eucharystycznym). Jest to wyzwanie z jednej strony, by nieustannie pracować nad pogłebianiem świadomości swej tozsamości, a z drugiej, by nie ustawać w wysiłku poszukiwania dróg jedności, z szacunkiem dla drugiej osoby, w czynie, ale przede wszystkim poprzez modlitwe.
W sobote 4.02.2012 bedzie dzień skupienia dla dzieci przygotowujacych sie do I komunii w St. Joseph Junior School, Vicarage Road, Leyton E10. Ponadto nalezy dokonać juz ostatecznego wyboru daty dziennej I komunii dziecka. Wiecej informacji w biuletynie parafialnym i u katechetek.

poniedziałek, 16 stycznia 2012

Bozonarodzeniowa msza 2011 w obiektywie


Zdjecia z mszy "polskiej" na Boze Narodzenie 2011 w parafii św. Józefa w Leyton mozna znaleźć tutaj.
Miłego ogladania!

czwartek, 5 stycznia 2012

Szcześliwego Nowego Roku?

Szcześliwego Nowego Roku. Takimi zyczeniami na ogół witaliśmy rok 2012. I troche juz zapomnieliśmy, ze kiedyś mówiło sie, ze jakieś wydarzenie miało miejsce Roku Pańskiego ..., co znaczyło od narodzenia Pana Jezusa. Inne znaczenie tego stwierdzenia przypomina nam, ze czas jest w rekach Boga, a wiec nic nie moze sie stać bez Jego przyzwolenia. Kazde wydarzenie ma zatem jakiś sens. Takze nasz przyjazd do Anglii. Moze przyświecało nam pragnienie zapewnienia lepszej przyszłości naszym dzieciom...
Hm, wspomnijmy jednak, ze dzieciństwo wiekszości z nas przypadało na epoke komunizmu, który najszczodrzej obdarowywał ...bieda. Czy jednak nasze szcześliwe dzieciństwo było przekreślone? Chyba nie do końca, bo szczeście nie zalezy od ustroju politycznego, a przynajmniej nie az na tyle...
Podczas polskiej mszy na Boze Narodzenie zabrakło... ministrantów. Szkoda, ale zarazem i wyzwanie. Czy rzeczywiście dajemy naszym dzieciom to co najlepsze? Byt, nauka w katolickiej szkole czy cokolwiek innego, to jeszcze nie wszystko. Czy nie zaniedbujemy wychowania religijnego naszych dzieci? Naprawde, w tej kwestii jesteśmy niemal niezastapieni. Oby nasze zaniedbanie w tej kwestii nie skończyły sie tak:
Pewnego razu w Czechach przyszła do mnie kobieta, która w wypadku samochodowym straciła matke i jej partnera. Było juz po pogrzebie, na którym nie było miejsca na modlitwe, bowiem pogrzeb był świecki. Kobieta jednak przegladała rodzinne zdjecia i zauwazyła na jednym z nich, na pogrzebie jej ojca przed kilkudziestu laty był ksiadz. To zdjecie nie dało spokoju jej sumieniu i zapytała mnie, czy juz wszystko zrobiła dla swych rodziców a moze jeszcze coś powinna uczynić...
Do Roku Pańskiego 2012 wstepujmy w świetle Chrystusa, do którego droge znaleźli skromni pasterze i uczeni medrcy ze Wschodu.